środa, 31 lipca 2013

Życie jest zbyt krótkie na kiepskie rzeczy!

Szykuję się do przeprowadzki. A właściwie dwóch. Jedna odbywa się w Polsce i polega na przewiezieniu naszych rzeczy do rodziny. W końcu trzeba wykorzystać fakt, że to mieszkanie stoi puste i dobrze byłoby je komuś wynająć. Zapowiada się też druga przeprowadzka, gdzie będziemy się przenosić do większego miasta w Wielkiej Brytanii, oddalonego o 4 godziny jazdy pociągiem od miejsca, w którym obecnie mieszkamy. Spędziłam ostatnio kilka godzin na przeglądaniu i pozbywaniu się zbędnych ubrań, biżuterii (a raczej biżuteriopodobnej tandety), a czeka mnie jeszcze przeprawa przez książki, dokumenty, buty i kosmetyki. Takie właśnie przygotowania jak pakowanie rzeczy mogą nam ukazać jak wiele mamy zbędnych rzeczy. Brzydkich, nieużywanych, które zajmują mnóstwo przestrzeni i się kurzą. Ale można się również natknąć na naprawdę wspaniałe rzeczy, być może takie, na które wydaliśmy kupę kasy, albo wspaniałe prezenty, o których wiemy, że nie należały do tanich, a mimo to tkwią schowane głęboko w szafie.

niedziela, 28 lipca 2013

Stereotyp? Nie do końca...

Niewątpliwe największym wydarzeniem tego miesiąca był koncert Rihanny po Openerze w Gdyni. Przynajmniej miał nim być. Najwięcej hałasu jednak było o wyjście Rihanny na plażę w Sopocie. Gwiazda w filmiku zamieszczonym w Internecie stwierdziła, że czuje się jak zwierzę w klatce, zaś po powrocie z plaży stwierdziła, że nie odpoczęła tak jak tego chciała. Widząc zdjęcia i filmy zamieszczone w Internecie wcale się nie dziwię. Za piosenkarką ciągle łaziły tabuny ludzi z telefonami w dłoniach i się na nią gapiły.


Źródło: plotek.pl

piątek, 14 czerwca 2013

Dalej bez zmian?

Pół roku minęło, odkąd wyjechałam z Polski, przez co nie mam możliwości obserwowania tylu polskich mężczyzn na ulicach. A przecież nie będę odnosić tego, co widzę u Polaków w Wielkiej Brytanii do facetów mieszkających w Polsce. Wydawało mi się, że sytuacja się nieco polepszyła, jednak list Wkurzonej do Wysokich Obcasów mnie lekko zszokował.



piątek, 31 maja 2013

Głupie nawyki facetów prowadzące do przedwczesnej śmierci

Jedną z przyczyn, dla której założyłam tego bloga, była mała ilość heteroseksualnych mężczyzn przypadających na jedną heteroseksualną kobietę (i to, że nie wszyscy z nich są atrakcyjni i interesujący, o czym nieraz pisałam).

niedziela, 31 marca 2013

Wielkich JAJ!!

Moi Drodzy,
Z okazji Świąt Wielkanocnych chciałam Wam życzyć Wszystkiego Najlepszego i wszystkiego, czego zapragniecie :))

sobota, 9 lutego 2013

sobota, 26 stycznia 2013

Inspiracje: Mikołaj Krawczyk

Mimo, że Mikołaj Krawczyk nie jest lubianą postacią po tym, jak rozstał się z Anetą Zając i związał się z Agnieszką Włodarczyk, po czym opowiadali o sobie jako o "jednym ciele astralnym", to nie można mu odmówić jednej rzeczy. Tą rzeczą jest dobra prezencja (choć nie zawsze dobre stylizacje), co też tłumaczy jego powodzenie u kobiet.

Jaka płynie z tego lekcja? Że można też czerpać z osób, które nie cieszą się dużą sympatią i może warto czasem odsunąć swoje obiekcje na bok i spojrzeć na kogoś z łaskawszej strony. Co może przynieść nam korzyści :)

poniedziałek, 31 grudnia 2012

niedziela, 23 grudnia 2012

Najlepsze życzenia świąteczne :)

Moi drodzy, życzę Wam seksu jak lodu, żeby Wasze partnerki były rozpalone, jak chrust w kominku i czerwone jak czapka Mikołaja :))) I oczywiście mocy prezentów i czasu spędzonego w gronie najbliższych :)

środa, 17 października 2012

Najgorsze randki z punktu widzenia dziewcząt

Ku przestrodze przed popełnieniem tych samych błędów, co ci delikwenci, zamieszczam zestawienie najgorszych randek znalezionych na innych forach. Robiąc to, co oni, można się w najlepszym wypadku narazić na śmieszność...

"To był chyba październik. Ciepły, słoneczny dzień. Pan X (tak go będę nazywać) zaprosił mnie na spacer. Ustaliliśmy, że oboje w tym samym czasie wyjdziemy z domów i spotkamy się w połowie drogi (mieszkaliśmy jakieś 4 km od siebie). Nie dość, że zaczęło lać, to jeszcze okazało się, że jak byłam prawie na jego ulicy, on dopiero wychodził z domu! Mimo tego, że byłam mokra i zmarznięta, nie zaprosił mnie do siebie, żebym się wysuszyła i musieliśmy te 4 km iść do mnie. Jak już się przebrałam, przynudzał chyba do 22.00 i nie spieszyło mu się do domu! Chyba nie muszę dodawać, że to była pierwsza i ostatnia randka z tym osobnikiem! big_smile Dziś wspominam to z uśmiechem na ustach, ale wtedy byłam zażenowana i rozczarowana:)" (źródło: NetKobiety.pl)

"Tańczyłam z jakimś chłopakiem na disco, pijana byłam niestety, pomacaliśmy się. Po dwóch dniach spotkanie - ten mi smarował jaka jestem cudowna, przytulał, aż w końcu tak przytulił że czułam jego dreda pulsującego na moim udzie. W tym momencie podziękowałam i uciekłam gdzie pieprz rośnie. Dzwonił (wyczaił skądś mój numer), manewrował ale na szczęście po kilku tygodniach (SIC!) się odczepił. Dodam że na randkę przyszedł w bluzce wpuszczonej w wysoki stan spodni i poplamionej dyskretnie ćwikłą" (źródło: Forum O2)

"mi sie kiedys trafil jakis napaleniec, ktory przez cala randke mial wzwod, nie moglam powstrzymac sie od smiechu, kiedy staral sie ukryc podniecenie i trzymal reke w kieszeni co za obles, ale jakos wtedy mnie to nie przezazalo, a to mogl byc jakis dewiant na szczescie skonczylo sie na tej jednej randce i powiedzialam mu w oczy, ze milo bylo, ale nie pasujemy do siebie" (źródło: Forum O2)

"moja najgorsza randka.... było to dawno... i pamiętam ze były moje imieniny. Chłopak zaprosił mnie na kolacje za którą jak się później dowiedziałam musiałam sama zapłacić. Dobrze, że kwiatków sama sobie nie musiałam kupować;/" (źródło: forum ABCZdrowie)

"U mnie najgorsza randka do tej pory to była jak mój były stwierdził że zabierze mnie w cudowne miejsce, takie romantyczne i w ogóle, ochy i achy.... nie zgadniecie gdzie mnie zabrał..... ????.. Było ciemno leżeliśmy oglądaliśmy gwizdy a tu nagle jakaś latarka ( tak nam się wtedy wydawało) potem druga... ale jakoś tak dziwnie bo światła wydawały się coś za blisko. Potem kolejne ale patrzymy a to światła samochodu. potem jakieś krzyki, wrzaski i nagle za krzaków wypada do nas 5 facetów w mundurach pod bronią... Ja w pisk... Co się okazało......Że mój były zabrał mnie na poligon wojskowy... I akurat w trakcie naszej romantycznej randki były manewry...." (źródło: forum ABCZdrowie)

"Moja najgorsza randka? Facet stwierdzil w trakcie rozmowy, ze lubi puszczac bączki pod koldra... Gdyby tego bylo malo, jak powiedzialam po tym, ze juz wlasciwie to na mnie pora, zaczal robic oczy jak ten kot ze shreka. Sama nie wiedzialam czy sie smiac, czy plakac. Chyba nie musze mowic, ze to byla pierwsza i ostatnia randka" (źródło: NetKobiety.pl)

"ech najgorsza randka... była u mnie 6 lata temu. Wszystko zapowiadało się fajnie, spotykaliśmy się, dobrze rozumieliśmy, poszliśmy na kolację i potem do niego. .. i to co u niego w domu zobaczyłam przeraziło mnie.... brud smród i nie wiem co jeszcze. W dodatku kiedy isę rozebrał moim oczom ukazały się brudne białe majty.... uciekam stamtąd i więcej nie wróciłam." (źródło: forum ABCZdrowie)

Może Wy macie jakieś doświadczenia, którymi chcielibyście się podzielić? Mile widziane komentarze zarówno kobiet, jak i mężczyzn :)