Guido, wigger, Gotti boy - malowany chłopiec

Mój znajomy wrzucił na tablicę na facebooku linka zatytułowanego "Guido boys zaatakowali Europę!". W pierwszej chwili pomyślałam, że kręcą Ekipę z New Jersey w dalszych krajach Europy po Włoszech. Okazało się, że link opowiada o tzw. "prawdziwych" guido, z których chłopaki z Ekipy się naśmiewali, stawiając włosy, wkładając dresy i malując usta błyszczykiem:



Czym cechuje się guido?

Opisałabym go w ten sposób: ma postawione włosy, jest umięśniony, opalony i wytatuowany. Bardzo często jest to potomek włoskich imigrantów.

Co jest fajne, a co nie jest fajne w guido? Omówię to na pojedynczych przykładach. (Więcej zdjęć możecie zobaczyć tu, tu i tu).

Za dużo żelu. Nigdy, przenigdy nie róbcie sobie włosów jak koleś po lewej! To wygląda, jak by nie mył włosów od miesiąca ;/

Dzióbki do zdjęcia. Pół biedy, jak dziewczyna tak robi. Ale facet?!

Głębokie dekolty i pierzaste nie-wiadomo-co. Bez komentarza.

Obcisłe do bólu ubrania... Nie wspominając o tym, że delikwent z prawej ewidentnie ma bronzer na twarzy... :/ Używać można, ale niech to się nie rzuca w oczy! O babskiej fryzurze nie wspomnę...

Z grupy na tym zdjęciu przyzwoicie wyglądają jedynie dwaj panowie po lewej.

Moim zdaniem istniejący idealny guido :D :

Czyli co jest fajne? To, że są zadbani. A co nie jest fajne? Że czasami są zadbani aż do przesady... tak, że przestają przypominać facetów.

Zobacz też: 12-punktowy test na idealnego faceta, Jaki mężczyzna podoba się kobietom?, Sagging = gang banging?, "Żadna mnie nie chce", Nowy adres i kilka metamorfoz